Teofila z Radziwiłłów Morawska.
Teofilia Konstancja z Radziwiłłów Morawska (ur. 3 września 1738 w Nieświeżu, zm. 1807) – polska arystokratka doby oświecenia, literatka i kolekcjonerka. Autorka „Diariusza podróży 1773-1774”, który jest jednym z nielicznych opisów podróży polskich kobiet w XVIII w. Założycielka gabinetu historii naturalnej w Wilnie, gdzie zgromadziła wyjątkową kolekcję eksponatów przyrodniczych, które zebrała podczas swoich europejskich podróży. Znana z mezaliansu ze zwykłym szlachcicem, który wywołał rodzinny skandal.
Swoje młodzieńcze lata spędziła w rodzinnej posiadłości w Nieświeżu, gdzie od dziecka brała udział w licznych wydarzeniach towarzyskich i kulturalnych. Szczegóły z dziecięcych lat Teofilii Konstancji znane są między innymi z obszernego diariusza, który prowadził jej ojciec, Michał Kazimierz.
Pojawiają się tam informacje o licznych kreacjach aktorskich w które księżniczka wcielała się na deskach nieświeskiej i albińskiej sceny w sztukach autorstwa jej utalentowanej literacko matki, Franciszki Urszuli. Prawdopodobnie pierwszy raz zagrała w teatrze rodzinnym w sztuce „Miłość dowcipna” w 1746 roku. Posiadamy również informacje o występach Radziwiłłówny w sztukach takich jak Opatrzności boskiej dzieło (1746), Interesowny sędzia miłość (1748), Sędzia bez rozsądku (1749) i Z oczu się miłość rodzi (1758) w roli Dorydy. Z dalszych zapisków jej ojca wynika, że Teofilia była również wielbicielką rycerskich turniejów, które miała okazje oglądać w założonej przez Michała Kazimierza pobliskiej szkole kadetów, oraz myślistwa.
Marcin Matuszewicz opisuje księżniczkę jako osobę energiczną i zdecydowaną. Radziwiłłówna wielokrotnie odrzucała propozycje małżeństwa od kawalerów wybranych przez jej ojca.
Z dalszych zapisków Matuszewicza wiemy, że po śmierci ojca w 1762 r. Teofilia musiała zmierzyć się z pijaństwem brata Karola „Panie Kochanku”, który razem ze wspomnianym Pacem, nadal starającym się o jej rękę, urządzał nierzadko alkoholowe libacje. Któregoś razu młody konkurent w stanie upojenia ,,szpetnie połajał” Teofilię, a nawet razem ze swoim kompanem księciem Karolem do niej strzelał.
Wybrankiem serca Teofilii okazał się w 1764 r. Ignacy Feliks Morawski herbu Dąbrowa (1744-1790), który był w tym czasie kornetem, czyli podchorążym huzarów milicji radziwiłłowskiej. Wbrew obawom rodziny, małżeństwo księżniczki przetrwało próbę czasu. Morawscy doczekali się trojga dzieci: Duklany (ur. 1765), Katarzyny (ur. 1766) i Karola (1767-1841).
Diariusz Morawskiej jest typowym przykładem osiemnastowiecznego piśmiennictwa, jednak w wielu fragmentach możemy zauważyć wyjątkowo literacki język, jakim potrafiła posługiwać się autorka. Pomiędzy klasycznymi relacjami podróżniczymi możemy odnaleźć barwne opisy, wyszukane metafory, a także przemyślenia Teofilii Konstancji na temat ówczesnych czasów, religii, filozofii, służby oraz swojej rodziny.
Jak wynika z jej pamiętników, Morawska rozpoczęła swą podróż z Wilna w połowie maja 1773 roku. 19 maja przekroczyła granicę pruską, a w Królewcu była 21, a do gdańska przybyła 25. Tego miesiąca. Wojaż rozpoczęła wspólnie z siostrą męża, a cała jej służba mieściła się na jednym wynajętym pojeździe z furmanem. W dalszej podróży Teofilii towarzyszył Kazimierz Kaszyc, krajczyc mścisławski, pochodzący z rodziny klienteli radziwiłłowskiej, który służył za tłumacza. Przejazd przez kraje niemieckie trwał prawie dwa miesiące. Morawska poświęciła sporą część diariusza jedynie zwiedzaniu Kołobrzegu, Berlina, Poczdamu, Wittenbergi, Frankfurtu nad Menem. Podróżni zatrzymali się również na jakiś czas w Mannheimie, gdzie Teofilia spotkała przyrodniego brata Hieronima Radziwiłła, brata swojego męża Mikołaja oraz innych jeszcze Polaków. Na początku sierpnia przed Strasburgiem gdzie spotkała się ze swoim bratem Karolem, oraz Albrychtem Radziwiłłem, starostą rzeczyckim. Razem z bratem udała się do Baden w Szwajcarii, gdzie ten miał się spotkać z kilkoma polskimi marszałkami i konsyliarzami konfederackimi. Morawska prawdopodobnie również brała udział w tych spotkaniach. W swoim pamiętniku spisała skrupulatnie nazwiska i godności wszystkich ich uczestników.
Morawska dołączyła do brata również w jego podróży do Paryża, gdzie przebywała prawie dwa miesiące. Czas w stolicy Francji poświęciła na zwiedzanie miasta i okolic, naukę francuskiego, tańce, malowanie oraz „inne zabawy”. W Paryżu również spotkała się z Polakami przebywającymi na emigracji. W drodze powrotnej zwiedziła Reims i Metz.
Na przełomie grudnia 1773 i stycznia 1774 autorka dzienników wyruszyła w podróż do Italii, gdzie zwiedziła m.in. Wenecję, Rzym, Pompeje i Herkulanum. W czasie ponownej wizyty w Rzymie Morawska dostąpiła zaszczytu audiencji u papieża. W dalszej części swojej podróży autorka zwiedziła m.in. Pragę i Drezno, które również opisała na kartach swojego diariusza.
Swoje młodzieńcze lata spędziła w rodzinnej posiadłości w Nieświeżu, gdzie od dziecka brała udział w licznych wydarzeniach towarzyskich i kulturalnych. Szczegóły z dziecięcych lat Teofilii Konstancji znane są między innymi z obszernego diariusza, który prowadził jej ojciec, Michał Kazimierz.
Pojawiają się tam informacje o licznych kreacjach aktorskich w które księżniczka wcielała się na deskach nieświeskiej i albińskiej sceny w sztukach autorstwa jej utalentowanej literacko matki, Franciszki Urszuli. Prawdopodobnie pierwszy raz zagrała w teatrze rodzinnym w sztuce „Miłość dowcipna” w 1746 roku. Posiadamy również informacje o występach Radziwiłłówny w sztukach takich jak Opatrzności boskiej dzieło (1746), Interesowny sędzia miłość (1748), Sędzia bez rozsądku (1749) i Z oczu się miłość rodzi (1758) w roli Dorydy. Z dalszych zapisków jej ojca wynika, że Teofilia była również wielbicielką rycerskich turniejów, które miała okazje oglądać w założonej przez Michała Kazimierza pobliskiej szkole kadetów, oraz myślistwa.
Marcin Matuszewicz opisuje księżniczkę jako osobę energiczną i zdecydowaną. Radziwiłłówna wielokrotnie odrzucała propozycje małżeństwa od kawalerów wybranych przez jej ojca.
Z dalszych zapisków Matuszewicza wiemy, że po śmierci ojca w 1762 r. Teofilia musiała zmierzyć się z pijaństwem brata Karola „Panie Kochanku”, który razem ze wspomnianym Pacem, nadal starającym się o jej rękę, urządzał nierzadko alkoholowe libacje. Któregoś razu młody konkurent w stanie upojenia ,,szpetnie połajał” Teofilię, a nawet razem ze swoim kompanem księciem Karolem do niej strzelał.
Wybrankiem serca Teofilii okazał się w 1764 r. Ignacy Feliks Morawski herbu Dąbrowa (1744-1790), który był w tym czasie kornetem, czyli podchorążym huzarów milicji radziwiłłowskiej. Wbrew obawom rodziny, małżeństwo księżniczki przetrwało próbę czasu. Morawscy doczekali się trojga dzieci: Duklany (ur. 1765), Katarzyny (ur. 1766) i Karola (1767-1841).
Diariusz Morawskiej jest typowym przykładem osiemnastowiecznego piśmiennictwa, jednak w wielu fragmentach możemy zauważyć wyjątkowo literacki język, jakim potrafiła posługiwać się autorka. Pomiędzy klasycznymi relacjami podróżniczymi możemy odnaleźć barwne opisy, wyszukane metafory, a także przemyślenia Teofilii Konstancji na temat ówczesnych czasów, religii, filozofii, służby oraz swojej rodziny.
Jak wynika z jej pamiętników, Morawska rozpoczęła swą podróż z Wilna w połowie maja 1773 roku. 19 maja przekroczyła granicę pruską, a w Królewcu była 21, a do gdańska przybyła 25. Tego miesiąca. Wojaż rozpoczęła wspólnie z siostrą męża, a cała jej służba mieściła się na jednym wynajętym pojeździe z furmanem. W dalszej podróży Teofilii towarzyszył Kazimierz Kaszyc, krajczyc mścisławski, pochodzący z rodziny klienteli radziwiłłowskiej, który służył za tłumacza. Przejazd przez kraje niemieckie trwał prawie dwa miesiące. Morawska poświęciła sporą część diariusza jedynie zwiedzaniu Kołobrzegu, Berlina, Poczdamu, Wittenbergi, Frankfurtu nad Menem. Podróżni zatrzymali się również na jakiś czas w Mannheimie, gdzie Teofilia spotkała przyrodniego brata Hieronima Radziwiłła, brata swojego męża Mikołaja oraz innych jeszcze Polaków. Na początku sierpnia przed Strasburgiem gdzie spotkała się ze swoim bratem Karolem, oraz Albrychtem Radziwiłłem, starostą rzeczyckim. Razem z bratem udała się do Baden w Szwajcarii, gdzie ten miał się spotkać z kilkoma polskimi marszałkami i konsyliarzami konfederackimi. Morawska prawdopodobnie również brała udział w tych spotkaniach. W swoim pamiętniku spisała skrupulatnie nazwiska i godności wszystkich ich uczestników.
Morawska dołączyła do brata również w jego podróży do Paryża, gdzie przebywała prawie dwa miesiące. Czas w stolicy Francji poświęciła na zwiedzanie miasta i okolic, naukę francuskiego, tańce, malowanie oraz „inne zabawy”. W Paryżu również spotkała się z Polakami przebywającymi na emigracji. W drodze powrotnej zwiedziła Reims i Metz.
Na przełomie grudnia 1773 i stycznia 1774 autorka dzienników wyruszyła w podróż do Italii, gdzie zwiedziła m.in. Wenecję, Rzym, Pompeje i Herkulanum. W czasie ponownej wizyty w Rzymie Morawska dostąpiła zaszczytu audiencji u papieża. W dalszej części swojej podróży autorka zwiedziła m.in. Pragę i Drezno, które również opisała na kartach swojego diariusza.
Artykuł na Historia Poszukaj

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz