wtorek, 23 czerwca 2020

Harce i harcerze

Jan Amor Tarnowski. Mal. Marcello Bacciarelli (obecnie w zbiorach 
Zamku Królewskiego w Warszawie).

Harce i harcerze
(Encyklopedia Staropolska Zygmunta Glogera)

Rodzaj pojedynków czyli utar­czek rycerzy pojedyńczych przed bitwą, które w powszechnym były zwyczaju, a hi­storya prawie każdej walnej bitwy wspo­mina o poprzedniem wyzywaniu się har­cowników na rękę. Tak r. 1410 pod Koro­nowem przed zaczęciem bitwy Konrad Niemczyc, Ślązak, wyjechał na harc z szy­ków krzyżackich, okuty wraz z koniem w bogatą zbroję i, harcując, wyzywał po niemiecku, a potem po polsku, wojowników naszych. Wtedy z szyków rycerstwa pol­skiego wyskoczył z kopją ku niemu Jan Scycicki, a złożywszy się drzewcem, zwalił z konia zuchwałego Ślązaka i pojmał żywcem. Mężny Jan Tarnowski w walnej bi­twie pod Orszą w pełnej zbroi wyjechał na harc, wyzywając nieprzyjaciół do walki sam na sam. Stanisław Stadnicki, pan na Łańcucie, zwany Djabłem, pod Gdańskiem, za Stefana Batorego, gdy Niemców na harc wywabiał, każdego prawie, który wy­stąpić się odważył, ubił, poczem mu żaden pola stawić nie śmiał. Kacper Lipski, ka­sztelan rawski, w harcu pod Cecorą, zdjąwszy jednego Turka z konia, na kopii go przed hetmana Żółkiewskiego przyniósł. 
Wyjeżdżać na harc przed bitwą można było tylko za pozwoleniem lub rozkazem wodza. Polacy mieli sławę najpierwszych w świecie harcerzy. Zdarzało się, że naj­dzielniejsi z rycerstwa, przepasawszy się przez piersi na ukos czerwonymi nałęcza­mi (ręcznikami), przed bitwą rzucali się w kilkadziesiąt koni w środek obozu nie­przyjacielskiego i sprawiali popłoch w tysiącach. 
Wśród dworzan wojskowych u kró­lów polskich znajdujemy oddzielny zastęp rycerzy konnych, zwanych „harcerzami.” Na dworze Batorego wymienieni są w r. 1585 harcerze Szwaracki i Goreczkowski. Na dworze Zygmunta III w r. 1590 znaj­dujemy harcerzy 35. Byli nimi: Żółtowski, Łopacki, Chomentowski, Stocki, Ćwikliń­ski, Dankowski, Skrzetuski, Płoński, Lubo­wiecki, Suchczycki, Dobrzechowski, Kru­szyński, Kossakowski, Gojski, Czarnowski, Sieczyński, Trzeszkowski, Żelazo, Mierzewski, Wojnowski, Poradowski, Grabowski, Drożyński, Braniecki, Gojski, Olbierzowski, Lenczewski, Kłopocki, Berdowski, Rzuchowski, Wyszyński, Pobiedziński, Mierzejowski, Dmochowski i Bohumatka. Każdy z nich miał 2 wierzchowce, pobierał rocznych zasług złotych ówczesnych 120 (dukatów) i na strawne tygodniowo złoty 1 i groszy (srebrnych) 20, a miał także słu­gę, który dostawał 12 łokci sukna. Prze­łożonym harcerzów był wówczas Jerzy Kretkowski, także w liczbie dworzan poło­żony. Ten miał 6 koni i pobierał rocznej pensyi złotych ówczesnych 400. (Księga rachunków Jana Firleja podskarbiego). Dawni Polacy mawiali: „Wyjechać na harc z nieprzyjacielem” (Sł. Mączyńskiego z r. 1564). Wyjechać na harc z czymś — znaczy popisywać się z czym, chełpić, ubie­gać o współzawodnictwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Złoty Kodeks Pułtuski

Pierwsza strona okładki Kodeksu Pułtuskiego  (Codex aureus pultoviensis) z lat 80 XI wieku. Źródło Złoty kodeks pułtuski (łac. Codex aureus...