Podróżujesz w Polsce bezpiecznie, wygodnie i przyjemnie

Sygnałówka pocztyliona

 "Podróżujesz w Polsce bezpiecznie, wygodnie i przyjemnie".
Jan Eryk Biester (dyrektor pruskiej Biblioteki Królewskiej w Berlinie) podczas podróży do Polski w 1791 r.

„W Polsce podróżuje się wcale dobrze extra-pocztami. Liczba koni, którą trzeba do powozu zaprządz jest ustalona i dość wysoka. Na stacyach obsług odbywa się bardzo szybko. Pocztylionowie nie są ani podstępni, ani niezręczni. Jadą ostrożnie, a jednak szybko, co jak wiecie nie o wszystkich sąsiednich krajach powiedzieć by się dało. Konie lekkiej, zwinnej rasy biegną szybko na gruncie niebagnistym, czasem widać też konie ukraińskie i i tatarskie, bardzo ogniste. Płaci się jak w Prusiech 8 groszy za milę od konia; choć mile są trochę mniejsze, 4 polskie znaczą tyle, co 3 niemieckie.
Chociaż żaden z nas nie umiał po polsku, to jednak nigdy nas nie powieziono w fałszywym kierunku, nigdy nas nie zatrzymano, ani nie sprawiano żadnej przykrości. Raz tylko jeden w drodze więcej jak 80-milowej mieliśmy mały spór z poczmistrzem trochę nietrzeźwym, któryby się pewnie daleko prędzej skończył, gdybyśmy umieli po polsku. Mimo to jednak skończyła się ta sprawa rozsądnie i słusznie. Później z ostrożności wzięliśmy przez królewską generalną dyrekcyę poczt z Warszawy wystawiony i w pieczęć opatrzony rozkaz dla wszystkich poczmistrzów, lecz na zaszczyt Polaków muszę powiedzieć, że nie potrzebowaliśmy go ani razu używać.
W Polsce we dnie czy w nocy jechać można bardzo bezpiecznie. Kilkakroćstostysięcy dukatów wiezie kabrioletem jeden człowiek, a i za granicą powierzają nawet znaczne sumy często nieznanym woźnicom z dalekich, polskich prowincyj, a nikt jeszcze nie słyszał, żeby je skradziono …. W ogóle naród polski jest za dobroduszny i za spokojny na takie zbrodnie. Tak więc podróżujesz w Polsce bezpiecznie, wygodnie i przyjemnie”.